Zarabianie na giełdzie, czy własna firma?

Czy przeszło Ci chociaż raz przez myśl, aby spróbować swoich sił na giełdzie? Chciałbyś poznać sposoby analizy i dowiedzieć się, na czym polegają inwestycje giełdowe? Z tego artykułu dowiesz się jak zacząć inwestować na giełdzie.

Jak inwestować na giełdzie?

Tak naprawdę niewiele trzeba, aby zacząć. Musisz założyć konto maklerskie, które jest darmowe. Nie płacimy za jego posiadanie ani za przetrzymywanie na nim pieniędzy. Natomiast płatność pojawia się w momencie wykonywania transakcji. Wystarczy tysiąc złotych, aby móc się uczyć na „żywym organizmie ”. Uczyć – jest to słowo klucz.

Dlaczego akurat tysiąc? Musimy zapłacić 0,3 pozycji za każde wejście i wyjście. Jeśli na giełdzie zainwestowaliśmy  200 zł, to koszt za wejście, jakie poniesiemy to 5 zł, czyli będzie wynosić 2,5%. Następnie za wyjście znowu będziemy musieli zapłacić tyle samo (2,5%). To oznacza, że jeśli chcemy zarobić 1%, to rynek musiałby pójść w górę o 6%. Aby jednak uzmysłowić, czym jest niepozorne 6%, zwróćmy uwagę, że np. lokaty w skali roku mogą dać 2%. Dlatego, kiedy zainwestujesz tysiąc złotych, ten koszt wyniesie Cię już zaledwie na poziomie 1%. 

Dlaczego na giełdzie między 85-90% inwestorów traci?

Giełda jest ostatnia ostoja kapitalizmu. Wszystko zależy od nas. Podczas gdy robimy inwestycje na giełdzie, nie liczą się żadne nasze preferencje, jak wyglądamy, płeć, czy cokolwiek. Tutaj liczą się tylko i wyłącznie nasze kompetencje. Liczy się to, czy wiemy i rozumiemy, czym chcemy się zajmować. Ważnym krokiem jest, aby zrozumieć to środowisko i wyspecjalizować się w tym. Musimy wiedzieć, co robimy. W przeciwnym wypadku jesteśmy skazani na porażkę.

Zaszczepiono w nas obraz, że inwestowanie na giełdzie to wizerunek szczęśliwego człowieka o wysokiej pozycji społecznej z pieniędzmi i z wolnym czasem. Gdzie pracuje z rana w piżamie albo na łonie natury. Giełda nie jest też środowiskiem, w którym coś nagle bez powodu wzrasta o 10%. Zdarzają się takie sytuacje, ale są nagłaśniane i wykorzystywane przez biura maklerskie do tego, aby namawiać ludzi do inwestowania na giełdzie.

inwestowanie na giełdzie

Trzy rodzaje inwestorów

Na całym świecie możemy spotkać trzy grupy inwestorów: techniczni, fundamentalni i intuicyjni. Każda  grup ma zupełnie inne podejście do tego, na czym polega inwestowanie na giełdzie. Zacznijmy od tej ostatniej grupy inwestorów. 

Intuicyjni – prawda jest brutalna, ale wszyscy z tej grupy przegrywają. Dlaczego? Ponieważ nie ma czegoś takiego jak talent do zarabiania pieniędzy. Nikt się z tym nie rodzi. Można nauczyć się tego, ale przeczucie jest bardzo złą podstawą do inwestowania i szukania odpowiedzi na pytanie: „w co inwestować na giełdzie?”. Taka postawa wyrabia bardzo złe nawyki, które powodują koniec końców bankructwo.

Fundamentalni –  są to inwestorzy, którzy starają się interpretować wartość firmy. Patrzą na fundamenty spółki. Czyli sprawdzają, ile ma nieruchomości, jaki jest jej potencjał. Również ważne dla nich jest to, jaką pozycję rynkową ma brana pod lupę spółka.

Techniczni – na których dziś się skupimy, nie będą wiedzieć, czy dana firma jest silna fundamentalnie. Pojęcie drogo, czy też tanio również jest pojęciem bardziej obcym, kiedy patrzą przez pryzmat analizy technicznej. Jest to grupa, która potrafi określić, czy dana firma będzie „podobać się” inwestorom. Jeśli tak będzie, to znaczy, że cena będzie rosnąć. 

Inwestorzy fundamentalni, czy techniczni? Która grupa jest lepsza? Nie ma to znaczenia, ważne jest kwestia specjalizacji i pracy. Trzeba zaznaczyć, że giełda i gospodarka to dwie różne sprawy.

Przykładem może być spółka KGHM na przestrzeni czasu między 2015 r. a 2016 r. mimo że nic się nie zmieniło, miał miejsce spadek z około 100 zł za akcję na 50 zł. Nic się tam nie wydarzyło, co mogłoby tak wpłynąć na cenę. Jedynie zmieniły się preferencje inwestorów. Po niedługim czasie ceny zmieniły się z 50 zł na 70 zł.

W co warto inwestować na giełdzie?

W analizie technicznej panuje zasada, że jeśli coś zafunkcjonowało na rynku sto razy, to nic nie stoi  naprzeciwko, aby też zafunkcjonowało po raz sto pierwszy. Jest to matematyka pomieszana ze statystyką. W matematyce 2+2 zawsze będzie 4, ale statystyka powoduje, że czasem z tego wyniknie 3, a innym razem będzie to 5. Przede wszystkim określamy od razu parametry, możliwości zakupu. Musimy pamiętać, że czasem popełnimy błąd, który kończy się stratą na rynku. Ważne jednak jest to, aby nie doprowadzić do takiej straty, z której się już nie odbijemy. Ustalmy więc maksymalny docelowy poziom straty 5%.

w co inwestować na giełdzie

Na powyższym screenie widzimy wzór, w którym są trzy tak zwane puknięcia. 1 (2,75), 2 (2,69) i 3 (2.65). Za czwartym razem jest statystyczne wybicie. Jak wygląda przykładowy system pracy przy inwestowaniu na giełdzie? Raz w miesiącu, pracując przy wykresach miesięcznych, przeglądamy spółka po spółce. Szukamy konkretnego wzoru, który nas interesuje. Wzorów, które pozwalają nam najlepiej zarabiać, jest około 6. Musimy poświęcić swój czas na to, zaawansowana osoba poświęci około 4 h. Jeśli dopiero zaczynamy, musimy być gotowi, że zajmie nam to między 6 h-7 h.

Musimy chociaż raz w miesiącu spojrzeć na wykresy na giełdzie i znaleźć interesującą nas inwestycję. Jeśli mamy pełen portfel, wtedy tylko doglądamy naszych inwestycji. Na giełdzie to nasze pieniądze pracują. Obroty powodują, że mamy swobodę wejścia i wyjścia z inwestycji w dowolnym momencie. Na co również są przewidziane różne techniki np.: Fibonacci, geometria rynku i inne matematyczne sposoby. 

Błąd, który kosztuje

Jest to przykład, który pokazuje, jak ważna jest dla nas świadomość i umiejętność inwestowania na giełdzie. Nawet kiedy pozornie wydaje się, że wszystko idzie w dobrą stronę.

Historia ta pokazuje, jak samemu można wpłynąć na spadek wartości akcji o 7%.

W pewną spółkę zainwestowano 4 tys. zł, co spowodowało wzrost jej wartości o 13%. Po tym wzroście osoba, która zainwestowała te pieniądze, zaczęła sprzedawać pakiety. Niestety przez to, że nie było chętnych kupców, a jemu zależało na szybkiej sprzedaży, zysk ten spadł aż o 6%.

Z tego doświadczenia narodziła się też nowa zasada. Zaczął inwestować swoje pieniądze tam, gdzie była pięćdziesięciokrotność zainwestowanej kwoty. Dzięki takiej strategii ma nie tylko gwarancję, że łatwo kupi, ale również możliwość niezauważalnego wyjścia z inwestycji.

Jak inwestować na giełdzie

Zarabianie na giełdzie, czy własna firma?

Jeśli wiemy, co chcemy robić w życiu lub mamy już swój biznes, to pracujmy nad tym. Zawsze najważniejsza i na pierwszym miejscu jest umiejętność.  Jeśli chcemy rozwijać się pod kątem inwestycji, to uczmy się robić to coraz lepiej. Musimy się szkolić i  wymagać od siebie coraz więcej . 

Jeżeli teraz jeszcze pracujemy u kogoś, to kolejnym etapem rozwoju będzie nasza firma. Jeśli mamy już działalność, to będzie to zatrudnianie kolejnych osób, wdrażanie nowej technologii itd. Na pierwszym miejscu jest zawsze inwestycja w siebie. Pamiętajmy jednak by nie robić tego na zasadzie. Chodzimy na szkolenia tylko po to, żeby być. To jest odciąganie siebie od rozwoju, dla samego bycia. Rynki finansowe również potrafią odciągnąć. Rozwijajmy się sami, w naszym biznesie do takiego momentu, kiedy pojawi się szklany sufit, przestanie nam się już chcieć. To jest ten moment, w którym jest czas na inwestowanie na giełdzie indywidualnie albo by zlecić to komuś. 

Odpowiadając na pytanie, czy warto inwestować na giełdzie? Pamiętajmy, że zarobkowanie na giełdzie jest inne. Czasem są momenty, gdzie w miesiąc zarobimy na kolejne dziesięć miesięcy życia.  Pojawiają się też takie momenty, gdzie przez cztery miesiące nie zarobimy nic. Dlatego jest to ostatni element bogacenia się.

Artykuł ten powstał na podstawie wykładu: Odczarować Rynek – czyli praktycznie o inwestowaniu na giełdzie –  Paweł Salamucha

Paweł Salamucha – Przedsiębiorca i Inwestor. W wieku 22 lat został Dyrektorem w Stowarzyszeniu Przedsiębiorców Ostrołęckie Forum Gospodarcze. W wieku 25 lat założył swoją pierwszą firmę, w której po 6 miesiącach zatrudniał ponad 30 osób. Jego ważnym elementem życiowego Biznes Planu jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, na której inwestuje już przeszło 9 lat. Informacje o inwestycjach oraz spostrzeżenia rynkowe Pawła możecie śledzić na jego stronie: www.pawelsalamucha.pl, a od niedawna również w audycji radiowej w Kontestacji – Polski „Wall Street”.


Chcesz poszerzyć swoją wiedzę?

► Kurs Podstawowy, jeżeli rozpoczynasz działalność biznesową i poszukujesz sprawdzonej wiedzy od doświadczonych przedsiębiorców, to jest miejsce dla Ciebie. Nie narzucamy sztywno tematów, a dobieramy je pod potrzeby kandydatów. Zapisz się już teraz -> TUTAJ

► Studia Podyplomowe MBA, jeśli jesteś doświadczonym przedsiębiorcą, jest to najlepsze dla Ciebie rozwiązanie. W zależności, od tego jakiej wiedzy potrzebujesz, możesz zapisać się na 3 specjalizacje:  Zarządzanie, Sprzedaż i Marketing oraz  Inwestowanie i Nieruchomości. Chcesz poznać więcej szczegółów? -> KLIKNIJ TUTAJ