O sobie...

Networking mam we krwi - serio - odziedziczyłem go po moim dziadku, który był wielką inspiracją; mógł zawrzeć układ z Rosjanami, Żydami, Niemcami i Polakami w okresie PRL. Czasy były wtedy ciężkie, ale mimo wszystko robił interesy, a ja obserwowałem go i po cichu podziwiałem.

Od tego czasu moja podróż zaprowadziła mnie do Wielkiej Brytanii. Pracowałem zarówno jako prawnik, jak i jako programista biznesowy i jestem podekscytowany, gdy patrzę wstecz, widząc, jak wszystkie możliwości, które miałem i wszyscy fantastyczni ludzie, których spotkałem po drodze, pozwoliły mi zostać najlepsze w tym, co kocham najbardziej: Life Networking.

Kontakt

Te informacje są dostępne tylko dla aktywnych członków Klubu ASBiRO.